piątek, 16 sierpnia 2013

{ 5 } Raz tak, a raz tak.

Czasami idzie mi lepiej, a czasami tak. Nie wiem czy to normalne. Na pewno nie jest dobre. Jedno jest pewne, za każdym razem kiedy zaczynam mam chęci. Tylko co zrobić żeby one nie mijały? Będę próbować do skutku. Dzisiaj zaliczyłam pierwszy ( kolejny ) raz z Jillian. Kiedy ćwiczę nienawidzę jej, ale wiem, że w tym szaleństwie jest metoda. Nogi trzęsą mi się jak galareta, chociaż trening nie był aż tak męczący... Jedno czego nie zrobię to pompki. Nawet te babskie mi nie wychodzą! Masakra!

Jutro rano wstaję biegać. Zobaczymy jak mi to wyjdzie. 
Trzymajcie za mnie kciuki!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz